Spacery socjalizacyjne Gdańsk

Autor jest organizatorem spacerów socjalizacyjnych i zajęć socjalizacyjnych w Gdańsku: więcej szczegółów na Spacery socjalizacyjne Gdańsk.

Socjalizacja to proces w życiu psa, który polega na zapoznawaniu go z różnego rodzaju rzeczami, istotami czy odgłosami. Najlepiej takie zapoznanie przeprowadzać gdy pies, w zależności od rasy, ma od 6-16 tygodni. Gdy pies zapozna się z nimi w tym wieku, a proces ten nie zakończy się dla niego nieprzyjemnie, to jest bardzo duża szansa na to, że nie będzie bał się ich w przyszłości. Brak lęku to także brak różnych niepożądanych zachowań jak rzucanie się, szczekanie, ujadanie, próby ucieczki etc.

Jeśli opiekun przegapi czas socjalizacji pierwotnej lub adoptował psa i po prostu nie mógł jej przeprowadzić, to nic straconego. Czeka go po prostu dłuższy i trudniejszy proces socjalizacji wtórnej. Niestety wymaga to większego zaangażowania, cierpliwości i obserwacji psa.

Socjalizacja – podstawowe zasady

  • Podstawowa zasada jest taka, że psu w trakcie socjalizacji nikt i nic nie może zrobić krzywdy (w tym opiekun krzyczący czy szarpiący smycz). Wystawianie psa na coś, czego pies potencjalnie może się bać ma prawo zestresować psa, ale pies nie może wpaść w panikę czy przejść do zachowań agresywnych dlatego obserwuj psa i w razie potrzeby kontroluj odległość od stresora.
  • Nie próbuj psa przekonywać do czegoś smakołykami czy zabawką. Socjalizacja to warunkowanie. Kolejność warunkowania jest jedna – najpierw wystawiaj psa na działanie bodźca (np. widok rowerzysty na drodze), następnie nagradzaj psa zabawą czy smakołykiem. Jeśli będziesz robić to odwrotnie zniechęcisz psa do zabawy czy jedzenia smaczków.
  • Nic na siłę i zbyt szybko. Lepiej podziel trening na 10 małych kawałków niż wprowadź psa w taki stres, że ten wpadnie w panikę, a Ty postanowisz wtedy oddalić się z psem od stresora. To tylko wzmocni w psie takie reakcje. To samo tyczy się gdy pies wybuchnie i zacznie szczekać czy rzucać się na to „coś”.
  • Jeśli zbliżasz się do stresora, możesz mówić coś pogodnego do psa, szczególnie gdy też się denerwujesz (częste przy socjalizacji dorosłych psów z innymi psami).
  • Używaj płaskiej obroży i zwykłej smyczy. Usuń wszystko co dzwoni czy wydaje jakieś dźwięki (zawieszki etc.). Nie używaj kolczatki czy zacisku. W przypadku „wybuchu” psa dodatkowy ból sprawi, że pies zacznie kojarzyć widok stresora z bólem na szyi (nie ma znaczenia, że pies sam ten ból wywołuje). Stosując kolczatkę czy zacisk utrudniasz sobie proces socjalizacji.
  • Przygotuj sobie najlepsze smakołyki i zabawki psa. Każde pozytywne zachowanie musi być wyraźne zaznaczone i nagrodzone!

Nie stosuj metody „rzucenia na głęboką wodę”. Czasem spotyka się podejście polegające na tym, że wprowadza się psa bardzo blisko bodźca i nie zwraca uwagi na jego reakcję, czekając, aż pies „podda się” i przestanie reagować lękiem. Takie chodzenie na skróty może przynieść Ci więcej złego niż dobrego. Po prostu tak nie rób.

Gdy Twój pies zareaguje paniką, ujadaniem etc. to:

  • Nie mów do psa
  • Nie staraj się go uspokoić smaczkiem czy zabawką
  • Nie krzycz
  • Bierz całą winę na siebie, nie denerwuj się, weź oddech i odejdź, by za jakiś czas powtórzyć ćwiczenie.

Socjalizacja szczeniaka

Socjalizacja szczeniaka ma często postać tzw. psich przedszkoli. Jest to fajna idea, o ile jest przeprowadzana pod okiem czujnych trenerów i opiekunów psa. Dobre psie przedszkole to nie puszczenie szczeniąt by sobie pobiegały. Na takich zajęciach obserwuje się szczenięta. Tym zbyt nachalnym wyznacza się granice, a tym delikatniejszym, bardziej strachliwym okazuje się wsparcie i buduje ich pewność siebie. W skrajnych przypadkach, takie psy na początku oddziela się od reszty i ćwiczy z nimi w pojedynkę tylko po to, by „oswoiły” się z widokiem i zachowaniem innych psów.

Na psich przedszkolach socjalizuje się szczeniaki z wieloma czynnikami. Warto jednak poćwiczyć także kilka podstawowych komend, w tym przywołanie. Takie zajęcia powinny odbywać się w bezpiecznym, ogrodzonym miejscu, a wszystkie psy powinny być spuszczone ze smyczy.

Nie wszystko jednak da się przećwiczyć na psich przedszkolach. I tak jak można pokazać szczeniakowi rower, człowieka na wózku czy o kuli, tak trudniej będzie pokazać śmieciarkę, plac zabaw, wystrzały itp. Dlatego tak ważne jest zabieranie młodego psa w szereg miejsc, gdzie może zapoznawać się z „dziwnymi i strasznymi” rzeczami.

Możesz także zabrać młodego psa na spacery socjalizacyjne, ale tu trzeba być szczególnie ostrożnym. Poobserwuj psy i zobacz, który jest bardziej nerwowy i ma skłonności do wystrzałów i lepiej trzymaj się trochę dalej od takich czworonogów. Zwróć także uwagę, czy któryś z psów nie wgapia się zbyt często i długo w Twojego psa. Takie namierzanie to często zapowiedź próby ataku.

Kwarantanna a socjalizacja psa

Największym błędem jaki popełniają opiekunowie psów jest czekanie ze spacerami na koniec kwarantanny. Po pierwsze większość chorób jakie może pies złapać na spacerze jest do wyleczenia. Ale nawet jeśli nie chcesz ryzykować, to nic nie stoi na przeszkodzie by wsadzić szczeniaka w dużą torbę i pokazać mu świat.

Możesz zamiast torby (te z Ikei są idealne:) ) posłużyć się wózkiem biegowym lub przyczepką rowerową do przewozu dzieci. Jest to droższa alternatywa ale uwierz, że taka inwestycja zwróci się z dużą nawiązką.

Pamiętaj, że nic w trakcie socjalizacji nie może psa wystraszyć. Nie podchodź do obcych psów, nie dawaj się obwąchać. Pokazuj wszelkie stresory (lista poniżej), ale nie podchodź na milimetry. Jeśli oswajasz psa z hałasami czy dźwiękami zadbaj, by ich natężenie nie było zbyt duże!

Socjalizacja dorosłego psa

Taką socjalizacje nazywa się socjalizacją wtórną. Jest to proces tym trudniejszy, im starszy jest pies. W zasadzie taka socjalizacja sprowadza się do tego samego, co w przypadku socjalizacji szczeniąt. Wymaga od nas jednak większego skupienia na psie i siły jaką musimy mieć by zapanować nad dużym czworonogiem, który postanowi zaatakować lub uciekać.

Siła jaką ma duży pies stanowi także główny powód, dla którego opiekunowie takich psów decydują się na zajęcia socjalizacyjne. Na co dzień w parkach widać mnóstwo małych psów, które są totalnie nie zsocjalizowane z różnymi bodźcami. Rzucają się, szczekają etc. Jednak z racji swojej niewielkiej wagi problem jest pozornie rozwiązywany szarpnięciem lub pociągnięciem psa. Tak naprawdę opiekunowie nie wiedzą lub zupełnie ich to nie obchodzi jak wielki stres (lęk) przeżywają ich psy i jak mało komfortowe są dla nich spacery. Dlatego nawet jeśli masz niewielkiego pieska, warto z nim pracować i socjalizować czworonożnego przyjaciela ze wszystkim czego może się bać.

Jak i gdzie socjalizować psa

Metod socjalizacji jest wiele. Od zajęć indywidualnych gdzie pies tylko stoi i patrzy na inne psy po zajęcia grupowe gdzie psy i opiekunowie ćwiczą w swojej obecności. Zanim wybierzesz metodę musisz ocenić swojego psa oraz to, jak bardzo reaguje na różne bodźce i dobrać dla niego sposób ćwiczeń. Jaki by jednak nie był Twój pies, polecam wybrać się na zajęcia grupowe. Często okazuje się, że nie jest tak źle jak to widzi opiekun. Czasem wystarczy kilka uwag do opiekuna, czasem zdjęcie kolczatki i pies zaczyna zachowywać się zupełnie inaczej. Jeśli jednak pies nie daje rady, to pozostają ćwiczenia indywidualne.

W socjalizacji psa nie ma dróg na skróty

Nie ma cudownej metody, która w trakcie jednych zajęć czy paru dni wyprowadzi psa na prostą. Nie pomoże kolczatka, szarpanie, krzyki. Potrzeba czasu i cierpliwości.

Najczęściej w całym procesie pracuje się odległością. Wszystkie ćwiczenia wykonuje się w pewnej odległości od stresora. Gdy już określisz jaka odległość jest komfortowa dla psa zapamiętaj ją i stopniowo, małymi krokami zmniejszaj. Czasem w całym procesie trzeba wykonać parę kroków wstecz, gdy pies lub my mamy gorszy dzień.

Zajęcia indywidualne z socjalizacji

Jeśli poziom stresu jaki okazuje Twój Pies nie pozwala na ćwiczenie w grupie, pozostaje Ci umówienie się na zajęcia indywidualne. Takie zajęcia najlepiej rozpocząć w domu, by trener mógł zobaczyć czy problem psa nie zaczyna się już przed spacerem. Następnie wychodzi się z psem na spacer i ocenia reakcje psa. W zależności od nich, trener wybierze rodzaj ćwiczeń i poziom trudności jaki można zaproponować opiekunowi i jego psu. Dużo więcej ćwiczeń i uwag dotyczy opiekuna niż psa. Niestety wielu opiekunów nieświadomie lub w dobrej wierze generuje lub zwiększa problemy i to nad nimi skupia się trener, a nie na samym psie.

Spacery socjalizacyjne dla psów

Zajęcia grupowe najczęściej dotyczą socjalizacji psa z innymi psami. Tutaj trening także może wyglądać różnie. Może to być zwykły spaceru pod okiem trenera, który pilnuje by wszyscy szli w bezpiecznej odległości i nie wywierali presji na psach. Często takie spacery przeplatane są pojedynczymi ćwiczeniami. Takie zajęcia często otwierają oczy opiekunom i pokazują, że ich psy dają radę iść w towarzystwie innych psów.

Grupowe zajęcia socjalizacyjne psa z innymi psami

Ja osobiście proponuje swoim klientom zajęcia grupowe, które podzielone są na dwie części. Wspólne ćwiczenia i zabawy z psem oraz spacer. W pierwszej części wykonujemy serię ćwiczeń, jednak nie wymagamy perfekcyjnego wykonania. Nie wydajemy serii komend i nie skupiamy się nad sposobem ich wykonania. Pilnujemy luźnej smyczy i tego, by nie komunikować się z psem za jej pomocą.

To na czym się skupiamy, to pokazanie psu, że w towarzystwie innych psów jest fajnie, nikt nie krzyczy, nikt nie szarpie, żaden pies nie podbiega, nie ma nieprzyjemnych zachowań. Jest to nic innego jak warunkowanie klasyczne: widok innego psa oznacza same przyjemne chwile. Jeśli zdarzy się „wybuch” psa do innego nie robimy z tego afery, podkreślamy tylko dobre zachowanie.

Takie zajęcia to także trenowanie opiekunów, którzy często nadużywają smyczy w komunikacji z psem. W trakcie treningu opiekunowie przekonują się, że szczekanie wywołują nieświadomym napięciem smyczy czy innym okazaniem własnego niepokoju. Wyłapujemy takie zachowania i uświadamiamy opiekunom co robią nie tak. Często okazuje się, że zmiana zachowań opiekuna rozwiązuje połowę problemów z psem i sprawia, że „nagle” psy mogą minąć się na szerokość chodnika.

Czy mogę sam socjalizować psa?

Tak, wręcz musisz. Bez względu na to czy skorzystasz z pomocy trenera czy zapiszesz się na spacery socjalizacyjne to musisz ćwiczyć codziennie w miejscu, gdzie pies przebywa jak i w innych, nowych miejscach, o ile istnieje szansa, że w przyszłości musisz pójść z psem np. do centrum miasta czy gdzieś indziej.

Pamiętaj – drobne kroki w nauce. Pracujesz odległością. Pokazujesz psu stresor, odwracasz uwagę psa od niego i nagradzasz. Ponownie wykonujesz to ćwiczenie ale podchodząc odrobinę bliżej do „tego czegoś”. Możesz także stać w miejscu, w pewnej odległości gdzie pies jest w stanie zjeść smaczek czy pobawić się z Tobą. Odchodzisz, następnego dnia wracasz i podchodzisz ciut bliżej.

Nie przeciążaj psa. Sesje nie powinny być długie. Oczywiście pies może się trochę zestresować, ale poziom stresu naprawdę nie może być duży. Jeśli Twój pies zacznie ujadać lub wpadnie w panikę, to jest to Twoje duże przewinienie. Po każdej sesji treningowej daj psu spokój, nie ucz sztuczek czy posłuszeństwa. Wróć do domu, daj psu się przespać – sen pomaga w procesie nauki i często zdarza się, że nasz podopieczny dopiero na drugi dzień pokazuje, że wie o co nam chodzi.

Czy socjalizacje trzeba powtarzać?

Tak. Niestety nic w tym temacie nie jest na całe życie i warto psu od czasu do czasu przypomnieć dobre skojarzenia. Często zdarza się, że starsze psy zaczynają nerwowo reagować np. na inne psy czy zachowania ludzi. Wystarczy, że starszego psa coś boli i powiąże to sobie z widokiem psa lub kontaktem z nim i problem zaczyna wracać.

Co socjalizować?

Najważniejsze by Twój pies znał i nie bał się innych ludzi, w tym dzieci. Jeśli pies nie znał ludzi i zacznie rzucać się na ich widok, to jest to ogromny problem zarówno dla Ciebie, jak i dla psa. Dla czworonoga jest to w zasadzie wyrok. Smycz i kaganiec do końca życia. Dlatego jeśli masz szczeniaka, zaproś gości lub weź psa w torbę pod pachę i pokaż mu ludzi. Jeśli chcesz, by Twój pies nie ufał obcym, to nawet nie myśl o tym, by ograniczyć mu kontakt z ludźmi w okresie socjalizacji pierwotnej. Nieufności czy obrony nauczysz go w kontrolowany sposób.

Gdy Twój pies jest mały nie zapomnij także o przyzwyczajeniu go do zabiegów pielęgnacyjnych. Dotykanie i zaglądanie do uszu. Dotykanie łap, okolic oczu i zaglądanie do pyska. To wszystko sprawi, że w przyszłości ewentualne zabiegi czy leczenie będą łatwiejsze do przejścia zarówno dla Ciebie, jak i dla psa.

W dalszej kolejności socjalizuj psa z innymi psami oraz wszystkim, co żyje. Równolegle z tym pokazuj mu różne rzeczy. Ważne jest także to, by oswajać psa z różnymi hałasami. Wyszukaj w okolicy strzelnice i idź w jej okolicę. W ciągu kilku sesji treningowych możesz sprawić, że Twój pies nie będzie bał się strzałów czy wybuchów.

Poniżej lista tego z czym możesz socjalizować psa. Nie jest to zamknięty wykaz, jeśli masz jakieś pomysły zostaw info w komentarzu.

Jeśli mieszkasz w Trójmieście lub okolicach zapraszam na spacery socjalizacyjne. Wszystkie szczegóły w grupie na Facebook-u : https://www.facebook.com/groups/spacerysocjalizacyjnegdask

  • Ludzie w różnym wieku, w tym dzieci. Osoby na wózku, niepełnosprawne (w tym poruszające się o kulach). Im więcej różnych osób, tym lepiej,
  • Zabiegi higieniczne i lekarskie. Zaglądanie do uszu, pyska. Dotykanie i unoszenie ciała. Łapanie i delikatne odciąganie do tyłu za biodra.
  • Zakładanie obroży i przypinanie smyczy. Łapanie za obrożę.
  • Zwierzęta i inne psy, w tym młode osobniki tych zwierząt. Zwierzęta gospodarskie.
  • Sprzęty AGD. Odkurzacze, okapy kuchenne, miotły etc.
  • Windy, schody ruchome etc.
  • Rowerzyści, rolkarze, bawiące się dzieci. Osoby grające w piłkę itp.
  • Różnego rodzaje podłoża. Dywany, parkiet, kafelki, piasek itp.
  • Schody, balkony itp. Wszystko co może wywołać nieuzasadniony lęk przed wysokością.
  • Wizyta u weterynarza. Poproś swojego lekarza weterynarii o krótką wizytę. tak by pies tylko zapoznał się z gabinetem.
  • Ciemność w pomieszczeniach i na zewnątrz.

Dodaj komentarz